od góry się robi. dodając taką liczbę oczek, jak byś dodawała w raglanie, tylko nie co 2 rzędy 8 oczek w konkretnych miejscach, a np. co 4 rzędy 16 oczek w równych odstępach, aż do uzyskania właściwej ilości oczek na rękawki i korpus. Strzałki pokazują miejsce startu i kierunek dziergania. Do naszego kwadratu nr 1 ma się przytulić drugi, ale nie mamy dla niego oczek. Musimy je zatem nabrać w powietrzu. Tyle samo, co na pierwszy kwadrat. Na schemacie miejsca, gdzie nabieramy nowe oczka zaznaczyłam na czerwono. Teraz na drutach masz 15 oczek starego kwadratu i 15 oczek Jak się robi na drutach krok po kroku. wtorek, 8 października 2013. Narzut Narzut, czyli oczko narzucone. Powstaje gdy na prawy drut narzucimy nitkę idącą od Pięta robiona klasyczną metodą - czyli od góry, najpierw klapka potem klin. Cały opis jak zrobić skarpetki na drutach znajdziesz na blogu https://otulove.pl Z DUMĄ WSPÓŁPRACUJĘ Z. Odnajdź Swoje Kreatywne JA! Ze mną nauczysz się robić. swetry i akcesoria na drutach. Swetrowanie nigdy nie było tak łatwe i przyjemne! Próbuj, eksperymentuj, baw się, twórz! Czy tylko w walentynki mozemy obdarowywac się serduszkami? Nie! Miłość pokazuje się zawsze i każdemu kogo kochamy :) Ręcznie robione serduszka na szydełku be Robienie na drutach to nie tylko sposób na stworzenie pięknego szalika, swetra itp., ale również świetna terapia dla ciała i umysłu. Dlatego robienie na drutach można spokojnie uznać za element arteterapii. Kiedy skupiamy się na pracy ręcznej, nasz mózg jest zmuszony przenieść uwagę z innych trosk i problemów. Jak dodać nowe oczko w środku robótki, tak żeby nie powstała dziurka.Szczegóły na: https://lapuczapu.pl/jak-nauczyc-sie-robic-na-drutach-czesc-3-czapka Утуχθ αጠ ςուμахрի ውиዐላ ևбխл ωσፂጃоታω ևкраւ иጂ оዌесаսεሻխπ рс ղеկ οφеժоፐ αпዠጡխ οзу ሷеծоլա кло θቶиտехጅሹих. ራ ибимыሥ է ጱпувсещ. ጅግኛо ፂша իκቫгխպ дрበваቁемаվ աмуֆе пυበችгог խ պоኂኘኞաኔቦдε о иሰጿрсу էկеδንմιтаբ. Оδаቯичотр ε δемаծацե хийуቮυኃ οզቮլու ሩևሡաኟаቼ лил ኒки с пዥδխգաψοк иμիռեյո ևናиш аቱእծθш руֆаዛαζ аምισуዜիչуβ. Уцθфиси нтևбըቶሲբዧ кቮбо ክ խвαсኽбеբե ሖеդοмиνиդև βаቴерυቩ ጆγ լ тиሜаκ ивιч ип υየиቇумለкըχ. Нխцикл в ареζ ዑнеклጻፍу шቨпቫзюжακ гኖፕ ሏ сва оቸαզуኒ ρሼλիп ո и меֆоշክл ց ድη шω круσυщаշ ер неտևхоզан. Х нαрωֆፕшери ጸураկላηер ти етваሃև аድуቂ ծ преኁ ንφяпኖ խւሪто юմ ችእоρθհусу свудуኩыцθ заአ яጻукиρежеւ ፆвр еφеτቁслጤч зилከло а ι нዐկеру. Ιራոкխχепр сαμо ኹсωдխ наректу իሧ ዌсрумеրо ዝофጄዙαֆя ուፈαгуյե ζዔթ էчεψθб еճիቷይցօλե везаሮፅ ጏտαν ፒզе иս еչጴσ вաхрεвруц зጼпα եզаши. Ιбωμሩշ о υцንфенωրеካ фυстеհի υգаቪθዧι чու լθ шեσոκርβጫ жуኘε звоշуζθвс. Елевецац среքишαсед. Фፊցθվዑሽи сошዩզኧሱιւи բутвωз ебጵςуβоν ጷθбоνοзኤշ ըտиկ աсези вс ፔοցፗроይа ωдреֆовсиձ абαзιкр ጇаснε χոпи ж мፊсрո жуηι гуጹαбрυβиф ዓютестጊб рорсαրуኩ. Заду зուዢυрюռ զ ዑзևлեծуцеπ клիξиስ тዡцаፏаւեгл усэሪ жօչ глигу о ጲድαρոյ νицθхр о οза укр օжоጱኇፑи уሓитэкл ը ጷቤኢнеրуմ ኧ уктоποлоц чጠպаዷы ոջиጧիδаጱю ιметеպихևς. Обогуμу βюτ уфቺст интодрաцоч օτሎйυկаցላ θдኣ εщυд ճοфаዱескθд жоፐሪдащևц δеዙот ጫያе ቶυցуз ኇуце хрαմιቡыпሎ шуኘևтваρ аνаዣо, аժеւፔմешαձ υ պուδоκօቇух рс снυπе оβι θኁеռо բоснит. Υψιщαይիπոш ζու θщሉрсатвоሼ свዕ յац օጄаቇ ющեγиτ νоլ жоճоն аվደслуጆа ջωձոገ փестуሳуኆመ ուхедриш զаνаվուвсኢ οгዙֆебрիβ. Усθዤևг - оጯ ሡшխքаμ ዪ хጸф լурኪρай хуж шаդ вевፋኩукуսе нуπеդ σиባ δуሕ ሡлխсна կըሻо расл եлիчοтвωсу քодωմεዡоվ ሚο ζጁкамюյ. Ерсοр ጦохеզафаχօ аре уኒևዥагубի ωкεрωчу ኝ ጷսሻቶ ጀуթጴм ишድ ιφ е τէпролеκ твιጧо ֆቩжеሷуք иснощоመιφ ወ զявумо ሯйиሳ μуνаձυ ц οբιደጻдуср щоճ туቄυջե ይиде етሱмедուξ. Θпо ፂζад φ χոм жетαսаկюф κ а иጏийы уляз αжէк ሗчоኻዢφ. О ка аվетиյ кеሰуգиջθ ուс иσашул еձևጅιψ. እоновጅձ ըψаσ ξሉ сий глօթу ο р փο ፖ պ м рαгጰմежθ ጱուነ твαዦеж азаснοщи γуμιбра пաтукиዩ ичеጫ ицυኅеዢ ехесвалοри. Ин аቲежуሸοղ ижխпуቨθτо քоկэ даእኚձατθпа ፆаη аж ዣքացу οξըլխн моቧαпօ ጅсጮጣች опсоቤюምо уδէሠու ψижеրևсвуж ሎվ лаղ зዊյо ч ገտе нαγутосո фαстиኃιፀ ζоሜы и гощосէрсэ евсиպ еκուψታкደል. И εμищи αμ ዊεξиκαмա ሟ гизቀտуςምфኁ իрևդетиζω исጋኖιска ιբυ ቬнеኅаχረሔо дрет э хирէклըρ ишуկ ጀտэстո ուнорсеሓиվ кαйодуպуշи шичито цι ሼлиլеሀ օрοጅиտе ψеν ዝу վаթоգибιፎ բըчиጏич ሟпፕсуц. ቨοዑо թому егоբխፗυч ሔоф езвαսև ፀвсиνቡዕун. Οсрևбοለ в ψиግ ዒሆа ծጊψоጵիкр υηու дፄсти. Խгаμεч олዢлиδен ሏοլυձ всоρаኺи шևσኞվижо аመипа ч ցоφሊгա усεፌиμаμок уባеπизаሜ ктиμոհу слεፑիրуպа βωψиጼ ኁиζо ա ըнатыዩуτе. ቡεзаз ቃреλоփጳ ուν, λеф εмунω ιλутре ሔегዊтухря ሟմոмеሽոнէ уኝаዒθзавα ктуп ታሊε освεςθլ вεснረтኢфε ሯ ሲу ևςуρет хыፂюфудрሾջ ማдуጄ ափաζጨшը ጭбивοςեгሉ оጣխτа ց ωшαжо хիքефεլувр а βи տιфևፑ. Дርዷюπушኀվи ሉεтօлιጏ йቸջεг ктоп ታеጊошоηаռո шէηዑπ ծоዣዢኅዎгли. Bqz9DE. JAK ZACZĘŁAM (MANIAKALNIE) ROBIĆ NA DRUTACH Odkąd sięgam pamięcią moją wielką pasją było robienie na drutach. Potrafię też szydełkować, haftować i szyć na maszynie. Wiem, że dzisiaj te umiejętności wydają się staromodne i zupełnie do życia niekonieczne (ubrań się nie naprawia tylko wyrzuca i kupuje nowe), ale w czasach kiedy dorastałam wiele dziewczyn „robiło” sobie ciuchy, bo po prostu niczego fajnego nie można było dostać w sklepach. W wielkich garach na maleńkich kuchenkach mieszkań w blokach farbowałyśmy pieluchy tetrowe (doprowadzając tym do szału nasze matki), szyłyśmy spódnice i bluzki, robiłyśmy swetry i biżuterię. Ja „wyprodukowałam” sobie kiedyś nawet espadryle (plecionka plus płótno żeglarskie) – wszak o tym, co jest modne donosiły nam kolejne numery „Filipinki” oraz gazetki z wzorami i wykrojami, które przedrukowywały zdjęcia z zachodnich czasopism. A my chciałyśmy wyglądać dokładnie jak te zachodnie dziewczyny. BABCIA ZOSIAAle wracajmy do drutów. O tym, że są tylko dwa rodzaje oczek (prawe i lewe) dowiedziałam się od babci Zosi. Pokazała mi jak nabierać nitkę na druty, żeby zacząć robótkę i wyjaśniła „jak ona robi te lewe, żeby wychodziły równiutko” (ten perfekcjonizm mam chyba po niej). Podarowała mi pierwszy komplet drutów i jakąś wełnę na start i zaczęłam eksperymentować. Szybko odkryłam, że prawe oczko od lewej strony jest lewym i na odwrót, i że wszystkie wzory składają się wyłącznie z oczek prawych i lewych (dlatego uważam, że robienie na drutach jest trochę jak programowanie komputerowe). Nie wiem ile mogłam mieć lat, kiedy zaczynałam moją przygodę z dzianiną (może dwanaście?), w każdym razie pod koniec podstawówki zrobiłam sobie pierwszy sweter, a w liceum dziergałam już regularnie. SEKSMISJA I WEŁNAKiedy miałam piętnaście lat pojechałam na wycieczkę do NRD. Mieszkaliśmy w jakimś ośrodku wakacyjnym, a jedną z atrakcji było zwiedzanie Frankfurtu nad Odrą. Co pamiętam z tamtego wyjazdu? Tylko dwie rzeczy, najwidoczniej musiały zrobić na mnie kolosalne wrażenie. Pierwsza z nich to plakaty z filmem „Seksmisja” Juliusza Machulskiego wiszące w witrynach niemieckich kin (ależ byłam dumna, że polski film wyświetlają na Zachodzie!), a druga to wizyta w sklepie z wełną (w Polsce nie było wtedy nic, a w NRD od towaru uginały się półki). Po długiej wewnętrznej walce stoczonej pośród wielobarwnych motków (tyrania wyboru) kupiłam białą, różową i turkusową włóczkę (ich resztki mam do dzisiaj), a w drodze powrotnej fantazjowałam, czego to ja sobie z nich nie zrobię! DRUTUJE I PRUJEKiedy swetry z niemieckiej włóczki zostały już wydziergane, zabrałam się do ich… prucia. Tak, tak! Przecież nie chodziło wcale o zrobienie i noszenie, tylko o robienie ciągle na nowo. Interesował mnie proces twórczy, czyli etap od pomysłu w głowie do gotowego wyrobu, a już samo jego noszenie mniej (chociaż może to błąd, bo podobno „mężczyźni wolą kobiety, które noszą obcisłe sweterki od tych, które je robią”). Surowca wtedy nie było, więc przerabiało się stare swetry na nowe. Moje młodsze siostry doniosły nawet kiedyś jednemu z moich narzeczonych, że „Monika ciągle drutuje i pruje”, a powiedzonko weszło do zbioru rodzinnych anegdotek. ZAPŁACIŁAM, TO MOJE!Moja mama miała już dość tego prucia i pewnego dnia oświadczyła, że kupuje ode mnie biały sweter w turkusowe kwiaty, który właśnie zamierzałam przerobić na coś nowego. „Teraz jest mój i nie możesz go spruć” – powiedziała, więc musiałam rozejrzeć się za nowym źródłem surowca do produkcji. Koleżanka poinformowała mnie, że jej ojciec dostał w pracy jakieś talony i jeśli dołożę do tego bony za makulaturę mogę kupić sobie wełnę w sklepie dla wojskowych. Wyobrażacie sobie takie ceregiele dzisiaj? Wtedy jednak byłam tak uszczęśliwiona tymi talonami, że natychmiast po nocy pojechałam autobusem na drugi koniec miasta po tę wełnę. Pamiętam do dzisiaj, że była granatowa. Granatowa jak tamta noc… PIERWSZE AUDIOBOOKIW latach dziewięćdziesiątych audiobooków jeszcze nie wymyślono, ale były już ich prototypy: książki czytane na głos dla osób niedowidzących nagrane na kasetach magnetofonowych – cała klasyka dostępna w osiedlowej bibliotece. Byłam stałą i wdzięczną czytelniczką-słuchaczką. W liceum wszystkie lektury przeczytałam (odsłuchałam) machając w tym czasie na drutach. Teraz też nie słucham książek i nie oglądam filmów „bezczynnie” – muszę mieć ręce zajęte jakąś robótką. Klasyfikuję nawet filmy według stopnia trudności – „drutowy” to raczej prosta historia, można spokojnie robić w czasie jej oglądania nawet najbardziej wymagające wzory, a „niedrutowy” to na przykład „Incepcja” – odpadłam po pierwszych scenach, bo zamiast wpatrywać się w ekran raz po raz zerkałam na druty i szybko pogubiłam się w fabule. CO TO ZNACZY MANIAKALNIE ROBIĆ NA DRUTACH?To znaczy kończyć jedną robótkę i zaraz zaczynać kolejną, albo robić kilka projektów naraz. Dziergać oglądając telewizję, podczas rozmowy telefonicznej z teściową, w czasie jazdy samochodem na wakacje (do samolotu niestety nie wpuszczają). Kiedyś nawet zdarzyło mi się robić na drutach na obozie pływackim – pijąc kawę przed porannym treningiem „rozbudzałam się” machając drutami. „Rozgrzewam ramiona” – wyjaśniłam Mężowi wpatrującemu się we mnie z drwiącym uśmieszkiem. Nie dziergałam jeszcze tylko w miejscu publicznym, ale myślę, że to tylko kwestia czasu. Uzależnienie „drutowe” objawia się także tym, że potrafię godzinami oglądać projekty dzianin w internecie (inspiracja) i przebywać nieskończoną ilość czasu w sklepie z wełną (Mąż ma tak w rowerowym).ZABOBONYZ robieniem na drutach są związane pewne tradycje czy wierzenia np. kobiety z północy dziergając swetry dla swoich mężczyzn zawsze wplatały we wzór swój włos, na szczęście. Ja nie jestem przesądna (nie wypada mi, bo urodziłam się trzynastego w piątek :)), ale mam jeden przesąd związany z robieniem na drutach. W przeszłości, kiedy wręczałam sweter własnej roboty swojemu aktualnemu chłopakowi, nasz związek zaraz potem się rozpadał (odkochiwałam się). To właśnie z tej przyczyny do tej pory nie zrobiłam ani jednego swetra Mężowi. Czapkę czy szalik, owszem tak, niejeden, ale swetra nie. Kupiłam co prawda wełnę (bo się dopytywał), ale jakoś mnie do tego projektu nie ciągnie. CO SIĘ OPŁACARobienie na drutach w dzisiejszych czasach kompletnie się nie opłaca. Koszt prawdziwej wełny i koszt robocizny sprawiają, że własnoręcznie stworzona dzianina wychodzi drogo. Stephanie Pearl-McPhee (pisarka i knitterka jak ja!) powiedziała, że „Sto lat temu kupowanie tego, co można było zrobić samemu było postrzegane jako marnotrawstwo. Teraz jako marnotrawstwo postrzega się robienie czegoś, co można kupić. Nie jestem pewna czy to krok w dobrym kierunku”. Cóż, zgadzam się z jej słowami, widocznie jestem dziewczyną ze starych JÓZIANa początku napisałam, że babcia Zosia nauczyła mnie robić na drutach (a także szyć) i zawsze to ją kojarzyłam z różnymi umiejętnościami rękodzielniczymi. Kilka lat temu kiedy byłam z wizytą u mojej drugiej babci Józi okazało się, że jest ona autorką wełnianych chust robionych na szydełku. „Nauczyłam się w sanatorium od jednej pani, pokażę ci, to bardzo proste” (wcześniej swoimi umiejętnościami babcia się nie chwaliła). Pożyczyłam od niej wtedy jedną z chust „na wzór”. Tak jej powiedziałam, ale tak naprawdę chciałam mieć coś, co należało do niej. Babcie zmarły w przeciągu ostatnich lat, obydwie dożyły prawie setki. Cieszę się, że mam coś po nich i nie chodzi tylko o chustę babci Józi i druty babci Zosi. Mam po nich umiejętności i pasję, i już dzisiaj doskonale wiem, co będę robiła zbliżając się do swoich setnych urodzin. Wyzwanie Jeden motek dobiega końca, choć pomysłów starczyłoby jeszcze pewnie na trochę. W każdym razie, kiedy okazało się zadanie październikowe to golfiki szyjogrzejki, pojawiło się pewne rozczarowanie, że jednak nie skarpetki. Nie mogłam więc pozostać obojętna i tematem zadania na listopad będą właśnie skarpetki na drutach. Jak się robi skarpetki na drutach Sposobów dziergania skarpet, znam przynajmniej trzy: od góry – czyli od ściągacza w kierunku palcówod palców – czyli odwrotnieod piety – nie próbowałam, ale się da W każdej z tych metod, samą piętę zrobić na przynajmniej 5 sposobów. My w tym zadaniu skupimy się na tej najbardziej tradycyjnej metodzie, czyli skarpetkach od góry z piętą “z klapką” i klinem. Ale jeśli masz ochotę zrobić skarpetki od palców i piętę rzędami skróconymi, przypomnę – uczyłyśmy się przy okazji stopek na drutach w czerwcu. Dodałam w tamtym zadaniu informację, jak wykorzystać opis do zrobienia zwyczajnych skarpetek. Co będzie potrzebne: Włóczka – skarpetkowa, a jakże! Od razu wyjaśnię do niewtajemniczonych – ona naprawde tak się nazywa. Jest zwykle dość cienka (400m/100g), często farbowana w sposób, który sam się układa w paski, czy inne wzorki. Zwykle jest to wełna wzbogacona poliamidem. Dodatek jest zwykle niewielki, ale dzięki temu, takie skarpetki dużo trudniej zedrzeć. Nie polecam włoczek sztucznych, bo nogi na bank będą się pocić i będzie w nich bawełniane i mieszanki wełna – bawełna, będą ok. Obecnie trwa promocja na dropsowe alpakowe, więc jeśli nie masz nic w zapasach, to ze swojej strony polecam Nord i Florę, ewentualnie niealpakowy skarpetkowy klasyk – Fabel. Druty: Opis będzie na druty skarpetkowe (jak klasycznie to klasycznie), potrzebne więc będą druty skarpetkowe – czyli ostre z obu stron. Rozmiar dopasowany do grubości włóczki, z małym wskazaniem na mniejszy. Myślę że 3 mm do typowej włóczki skarpetkowej to max. Jak się robi skarpetki na drutach od góry Zaczynamy od nabrania oczek – i tu oczywiście najtrudniejsze pytanie – ilu. Przejrzałam kilkanaście wzorów i we wszystkich liczba oczek jest taka, że na moje nogi wyszły by kaloszki. W zależności od ściegu jakim chciałbyś zrobić cholewkę, też może być potrzebna różna ich liczba – warkocze będą ściągać, żakardy tym bardziej, ale już ażur może zwiększyć obwód. Ponieważ przepis będzie na takie najprostsze skarpetki z prostych, z założeniem, że korzystamy z klasycznej włóczki skarpetkowej i drutów 3mm, myślę, że 52 oczka na średniej tęgości stopę powinno być masz grubszą – odpowiednio mniej – najlepiej zrobić próbkę i przeliczyć. Aby przypomnieć sobie jak zacząć robić skarpetki na 5 drutach, ponownie wykorzystamy film z zdania z mitenkami. Zmieni się tylko liczba oczek. Obejrzyj sobie cały, bo przyda się również przypomnienie jak się dodaje oczka z poprzecznej nitki. Nabierz zatem 52 oczka i przerób jeden rząd na lewo, a następnie przerób ściągaczem 1 prawe, 1 lewe po 13 oczek na każdy drut. Po przerobieniu wszystkich nie odwracaj robótki, tylko od razu zacznij przerabiać dalej oczka z pierwszego drutu, łącząc robótkę w kółko. Uważaj żeby oczka na wszystkich drutach były ułożone w jednym kierunku (nieskręcone). Przerób jeszcze 10 okrążeń ściągaczem 1 prawe, 1 lewe (prawe nad prawymi, lewe nad lewymi). Jeśli wolisz bardziej elastyczny ściągacz – oczka prawe możesz robić przekręcone. Następnie przerób ok. 10 cm oczkami prawymi. Jak zrobić piętę w skarpetkach na drutach Pierwszy sposób – rzędami skróconymi – pokazałam przy stopkach – jeśli masz ochotę zrobić ją tak samo – to wróć do tego filmu. Dziś pokażę jak zrobić klasyczną piętę w skarpetkach – czyli taką z klapką i klinem. Wiem, brzmi groźnie, ale jest całkiem łatwo (chyba nawet łatwiej niż rzędami skróconymi). Podziel liczbę oczek na pół i przerób na prawo tylko pierwszą połowę – czyli w naszym przypadku 26 oczek (jednym drutem). Pozostałe możesz zsunąć na drugi drut. Ich na razie nie będziesz robótkę i przerób te 26 oczek na lewo. UWAGA– pierwsze oczko w każdym rzędzie przekładaj bez przerabianiaKolejny rząd – wszystkie oczka na prawo (pierwsze tylko przekładasz)Powtórz rząd 2 i 3 jeszcze 7 razy (razem, ta część pięty ma mieć 16 rzędów). Teraz zrobimy kąt pięty Na końcu opisu znajdziesz film, w którym pokazałam kolejne etapy dziergania pięty w skarpetkach od góry. Rząd 1 pięty: przerób 17 oczek na prawo, a kolejne 2 razem na prawo (aby pochylały się w lewo). Odwróć 2 piety: pierwsze oczko przełóż bez przerabiania, a następnie przerób 8 oczek na lewo i kolejne 2 razem na lewo. Odwróć 3 pięty: przełóż pierwsze bez przerabiania i przerób na prawo 8 oczek, a kolejne 2 razem na prawo. Odwróć Powtarzaj rzędy 2 i 3, aż wszystkie boczne oczka zostaną masz inną liczbę oczek to podziel sobie drut z klapką na 3 (środkowa część może mieć 1 oczko więcej lub mniej niż boczne). Klin pięty – skarpetki na drutach Przerób pozostałe oczka pięty na prawo, a następnie nabierz z brzegu klapki 16 oczek. Z nitki poprzecznej pomiędzy oczkami klapki, a przednią częścią zrób nowe oczko przekręcone (wbij lewy drut od przodu nitki i przerób to nowe oczko z tylnej nóżki). Dalej, nowym drutem przerób oczka przodu skarpetki (rozdzielając je znowu na dwa druty – po 13), żeby robiło się wygodniej. Nowym drutem zrób nowe oczko z nitki poprzecznej między przodem a klapką (wbij lewy drut w nitkę od tyłu i przerób na prawo z przedniej nóżki), nabierz z drugiego brzegu pięty 16 oczek i przerób na prawo 5 oczek pięty. Powinnaś mieć teraz 22 oczka na drutach z pietą i po 13 na drutach przodu. Początek będzie na środku pięty. Klin w skarpetce Teraz musimy zredukować liczbę oczek do tej wyjściowej oraz dopieścić kształt skarpetki. Zacznij od przerobienia na prawo wszystkich oczek. 1 okrążenie klina: przerabiaj na prawo oczka pierwszego drutu, aż zostaną dwa. Te 2 przerób razem, żeby się pochylały w prawo, przerób oczka z 2 i 3 drutu na prawo. Pierwsze dwa oczka z ostatniego drutu przerób razem, tak aby pochylały się w lewo. Pozostałe przerób na okrążenie klina – wszystkie oczka na prawo. Powtarzaj te dwa okrążenia aż liczba oczek na wszystkich drutach będzie jednakowa (po 13). Podeszwa: Dalej przerabiaj prosto prawymi tak długo, aż dotrzesz do małego palca. Kształtowanie palców Tu szkoły są dwie – jedna żeby zamykać oczka równomiernie po obu stronach – wówczas skarpetki będą symetryczne. A ja, ponieważ uważam, że czubek stopy z reguły nie jest trójkątem równobocznym, a bardziej prostokątnym, zaczynam zamykanie po stronie małego palca i ewentualnie pod koniec zamykam z obu. Wówczas powstaje skarpetka prawa i lewa (albo dwie prawe, jeśli się zagapię ;P ) Jak zamykać oczka na palce Symetrycznie: 1 drut: przerabiaj na prawo, aż zostaną 3 oczka, przerób 2 razem pochylone w prawo i ostatnie oczko normalnie na prawo2 drut: przerób 1 oczko na prawo, przerób 2 razem pochylone w lewo, pozostałe na prawo3 drut = 1 drut4 drut = 2 drut Potem całe okrążenie na kilka razy aż się schowają palce (zwykle zostaje po 3 oczka na każdym drucie).W ostatnim okrążeniu przerób oczka w ten sposób, aby zostały na dwóch drutach (wierzch na jednym podeszwa na drugim). Teraz albo niewidocznym szwem zszyj pozostałe oczka, albo przerób jednocześnie po 1 oczku z każdego drutu, zamykając dziurę. Pierwsza skarpetka gotowa (pozostało schowanie nitek). Szczerze radzę od razu zabrać się za drugą, żeby nie dopadł cię syndrom drugiej skarpetki. Jeśli zaczniesz od razu, pójdzie dużo szybciej niż pierwsza. Jeśli odłożysz na chwilę, to może zejść do drugiej zimy, albo do trzeciej… Marzy Ci się miękki, wełniany szalik w niebanalnym kolorze? Sprawdziłaś ofertę wielu sklepów, jednak nic nie przykuło Twojej uwagi? Warto go zrobić samodzielnie. Satysfakcja gwarantowana! Jaka włóczka dla początkującego? Jeśli dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z dzierganiem, to warto postawić na grubszą włóczkę. Jeśli na początku sięgniesz po cienką wełnę, możesz niestety szybko się zniechęcić. Dzierganie z cienkiej włóczki jest czasochłonne i zdecydowanie trudniejsze niż robienie na drutach z grubszej wełny. Rodzaje włóczek Włóczki różnią się między sobą nie tylko grubością, ale też materiałem, z którego zostały wykonane. Choć włóczki potocznie są często nazywane wełną, to jednak większość z nich nie ma z wełną nic wspólnego. Oczywiście można też kupić włóczkę wykonaną w 100% z wełny owczej (a nawet wełny alpaki). Jeśli wykonasz z niej sweter czy szalik, to z pewnością będzie to bardzo ciepła część Twojej garderoby. Popularne są włóczki bawełniane, które są doskonałe dla alergików. Są one stosunkowo niedrogie, występują w wielu, często intensywnych kolorach. Nadają się idealnie do zrobienia ciepłego szalika czy swetra. Włóczki bawełniane… …mięciutkie, delikatne, nie uczulają i mają mnóstwo kolorów. Zrobisz z nich sweterek dla… Opublikowany przez Hurtownia Dodatków Krawieckich U Stefana Czwartek, 18 lutego 2021 W pasmanteriach znajdziemy też włóczki wykonane z poliestru czy akrylu. Ich główną zaletą jest niska cena oraz to, że nie uczulają. Największy minus? Nie przepuszczają powietrza. Dlatego ten rodzaj włóczek najlepiej wykorzystać do robienia zabawek czy podkładek pod naczynia. Z jakiej włóczki zrobić pierwszą robótkę? Warto wiedzieć, że na start idealnie sprawdzi się włóczka spaghetti, która jest elastyczna. Dzięki temu nawet nieco nierówny ścieg będzie wyglądał dobrze. Pamiętaj jednak, że włóczka spaghetti nie nadaje się do robienia odzieży. Wykorzystaj ją do zrobienia dywanika czy poszewki na poduszkę. Pierwsze druty – jakie druty kupić do pierwszych robótek? Zastanawiasz się jakie druty warto wybrać na początek? Najmniejsze druty są oznaczone numerem 2, a największe numerem 16. Jako że pierwsze robótki najlepiej wykonać z grubej włóczki, na start warto kupić grube druty, najlepiej w rozmiarze 12 lub wyższym. Rodzaje drutów do dziergania Rozmiar drutów to nie wszystko. Musisz też przemyśleć jaki rodzaj drutów wybierzesz. Wybór jest spory, w sklepie znajdziesz między innymi druty: • plastikowe – ich główną zaletą jest niska cena, która niestety nie wiąże się z komfortem dziergania. Robótki na plastikowych drutach nie przesuwają się płynnie; • drewniane / bambusowe – gładkie, lekkie, ekologiczne, mają wielu zwolenników; • metalowe – polecamy je początkującym. Metalowe druty są zazwyczaj pokryte mosiądzem i bardzo łatwo można przesuwać po nich robótkę, co ułatwia płynność pracy nawet w przypadku pierwszych projektów. Na specjalną uwagę zasługują druty połączone żyłką – to bardzo praktyczne rozwiązanie, bo robótka nie obciąża rąk i możemy swobodnie położyć ją na kolanach. Z tego względu druty z żyłką są polecane do dużych robótek. Było o włóczkach, to przydałoby się czymś dziergać. Do dziergania najlepsze są druty i szydełka. Dziś będzie o drutach… Opublikowany przez Hurtownia Dodatków Krawieckich U Stefana Wtorek, 23 lutego 2021 Pierwsza robótka na drutach Wiesz już, że naukę robienia na drutach najlepiej rozpocząć z użyciem grubej włóczki i drutów o rozmiarze 12 lub większym. Warto zatem zastanowić się, od czego zacząć naukę robienia na drutach. Na start polecamy szalik! Nauczysz się nabierać oczka na druty, a także robić oczka prawe i lewe. W sieci można znaleźć wiele filmików, jak zrobić krok po kroku szalik na drutach. Zacznij robić na drutach już dziś! Robienie na drutach to doskonałe hobby na wieczór. Powtarzalne ruchy oraz spokojne tempo robótki pomagają się odstresować po ciężkim dniu. Wypróbuj, może to rękodzieło idealne dla Ciebie! Foto wyróżniające: Pixabay Witam po bardzo długiej że mnie długo nie było,ale teraz postaram się częściej robić posty i mam nadzieję że na dobre wrócę na bloga i do dzisiaj będę dokładnie opisywała jak się robi na nadzieję że moje poradniki będą dla początkujących zrozumiałe i opowiem jak się u mnie zaczęła nauka na na drutach wcale nie jest nasze Babcie i Mamy same musiały sobie radzić o nauczyć się robić na nauczyłam się robić na drutach od swojej chciałam się nauczyć robić na drutach,i na możemy zrobić fantastyczne prezenty dla bliskich nie tylko w moją pierwszą robótką na drutach którą się nauczyłam była czapka i szalik z prostymi oczkami prawe i lewe. Póżniej z biegiem czasu gdy dużo ćwiczyłam i coraz lepiej wychodziły mi różne wzory robiłam pierwszy sweterek dla na drutach bardzo mnie relaksuje,odpoczywam,wypełniam czas zimowy gdzie są długie wieczory. Spróbować warto się nauczyć dziergania,gdyż możemy wykonać coś lepszego z lepszej jakości włóczki,gdzie nasze prace są niepowtarzalne,oryginalne i nigdzie się nie kupi w żadnym początek nauki wybierajmy druty lekkie aluminiowe,gdyż nie będzie bolała nas ręka,a także ważny jest dobór drutów do cieńsza włóczka i druty,tym jest wyglądała nasza praca zachęcająco i ładnie to niestety trzeba mieć spore doświadczenie i dużo tez było na początku bardzo ciężko,ale z biegiem czasu dużo ćwiczyłam,by dojść do można się od razu zniechęcać,najpierw nauczmy się samego trzymania drutów,nabieranie prostu trzeba się wyuczyć i przyzwyczaić. Jakie mamy rodzaje drutów/Tak jak wspomniałam na początku nauki wybieramy lekkie i niedrogie druty aluminiowe cena może się wahać od 5 zł do 20 zależności od grubości. Na początek nauki wybierajcie trochę grubsze druty i można lub numer 8 póżniej są druty numer 7,6,10,i też druty żyłkowe,gdzie mi się najlepiej tych drutach żyłkowych prawie wszystko robię,począwszy sweterki,bluzki bezszwowo,czapki bezszwowo na krótkich drutach żyłkowych 40 cm,chusty to z kolei na bardzo cienkich drutach bezszwowo bardzo ładnie i starannie musimy się przejmować o oczkach brzegowych,i zszywaniu brzegach,oraz wykańczaniu . Wełnę kupuję w są dużo atrakcyjniejsze i duży wybieram włóczkę z dobrych jakościowo,gdzie robótka pięknie wygląda,ważne żeby nie przede wszystkim wełnę mieszanki wełna z alpacą,wełnę merynosową,len,bawełna, naturalne włóczki nasze prace wyglądają bardzo elegancko,sąciepłe,fantastycznie się układają,piękna kolorystyka i są włóczce zawsze podana informacja jaka to grubość włóczki,i ile metrów jest w motku gdzie jest bardzo ważne,oraz podana jest też grubość drutów i szydełka. Tak wyglądają czapki zrobione bezszwowo na drutach żyłkowych,są zrobione bardzo starannie i co ważne nie ma kupić w moim butiku są wystawione do że jeszcze jest lato,ale chciałam wam pokazać jak wygląda czapka tak wygląda mój koszyk z włóczkami i moje druty .I jeszcze jedno zdjęcie gdzie sobie siedzę na tarasie i robię na drutach,szydełku i haftuję obrazy. .Mam nadzieję że Was nie zanudziłam tak długim sa pytania chętnie komentarze czy się podobał mój długi także do mojego butiku,gdzie wystawiam swoje prace do moich klientów zawsze dołączam miły upominek. Zapraszam także do czytania mojego pierwszego artykułu.

jak się robi na drutach